6 czerwca 2012
Artykuł będący tematyczną kontynuacją wpisów: „Szczyt Ziemi: Rządy porzucają planetę i przyszłe pokolenia”, „Granice wzrostu – 40 lat później”.
Wykorzystując teorie naukowe, modelowanie ekosystemu i dowody paleontologiczne jako swoistą kryształową kulę, 21 badaczy przewiduje, iż znajdujemy się na znacznie groźniejszym kursie kolizyjnym z Matką Naturą niż się powszechnie uważa.
W opublikowanej na łamach magazynu „Nature” naukowej pracy zatytułowanej „Coraz bliżej zmiany stanu biosfery Ziemi”, autorzy, których doświadczenie obejmuje wiele dyscyplin, demonstrują, że ekosystemy naszej planety zmierzają w stronę nieuchronnego, nieodwracalnego upadku.
Przyspieszająca utrata różnorodności biologicznej Ziemi, coraz bardziej ekstremalne fluktuacje jej klimatu, wzmacniające się zintegrowanie ekosystemów oraz ulegający radykalnej zmianie całkowity budżet energetyczny są zwiastunami osiągnięcia planetarnego stanu progowego, inaczej punktu krytycznego.
Kiedy już to nastąpi – zdaniem autorów w tym stuleciu – znane nam ekosystemy naszej planety może w oka mgnieniu spotkać nieodwracalny upadek.
„Ostatni moment zwrotny w historii Ziemi nadszedł około 12.000 lat temu, kiedy planeta przeszła od epoki lodowców, która trwała 100.000 lat, do obecnego stanu interglacjalnego. Gdy przekroczony został punkt krytyczny, najbardziej ekstremalne zmiany biologiczne prowadzące do naszego aktualnego stanu zaszły w ciągu zaledwie 1.000 lat. To tak, jakby dziecko osiągnęło dorosłość w niespełna rok”, wyjaśnia profesor Uniwersytetu Simona Frasera Arne Mooers, jeden z autorów badania. „Istotne jest to, że planeta zmienia się teraz jeszcze szybciej”.
„Istnieje duże prawdopodobieństwo, że następna zmiana stanu globalnego będzie miała niezwykle destrukcyjny wpływ na nasze cywilizacje. Należy pamiętać, że nasze przejście od stylu życia myśliwych i zbieraczy do egzystencji księżycowych odkrywców dokonało się w czasie jednego z najbardziej stabilnych i łagodnych okresów w historii Ziemi”, podkreśla Mooers.
„Kiedy nastąpi wywołana w progowy sposób zmiana planetarnego stanu, odwrotu nie będzie. Zatem jeżeli system przestawi się na nowy stan, ponieważ dodajemy mnóstwo nowej energii, nawet w przypadku jej wycofania nie powróci do systemu dawnego. Planeta nie posiada pamięci stanu dawnego”.
Prognozy te przeczą powszechnemu przekonaniu, iż zakres w jakim wywierane przez człowieka naciski – takie jak zmiany klimatyczne – wyniszczają naszą planetę jest wciąż kwestią dyskusyjną, a jakikolwiek upadek będzie stopniowy i odsunięty w czasie.
Badanie konkluduje, że jeżeli przekroczymy 50% pułap ‚hurtowego’ przekształcenia powierzchni Ziemi, nie będziemy w stanie opóźnić planetarnego upadku. Osiągnęliśmy już punkt 43% za sprawą prowadzonej przez nas zamiany krajobrazu naturalnego w obszary rolnicze i miejskie, czyniąc Ziemię coraz bardziej podatną na środowiskową epidemię.
„Krótko mówiąc ludzie nie zrobili absolutnie nic, aby zażegnać to, co najgorsze, ponieważ niezbędne do tego celu społeczne struktury po prostu nie istnieją”, mówi Mooers. „Moi koledzy, którzy badają zmiany wywołane przez klimat na przestrzeni planetarnych dziejów są więcej niż zaniepokojeni. W rzeczywistości niektórzy z nich nie kryją przerażenia”.
Autorzy niniejszej pracy – pochodzący z Chile, Kanady, Finlandii, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii i Stanów Zjednoczonych – początkowo spotkali się w 2010 roku na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley, aby zorganizować interdyscyplinarną sesję burzy mózgów. Dokonali przeglądu mnóstwa teoretycznych i koncepcyjnych prac z różnych dyscyplin biologicznych, poszukując nowych sposobów radzenia sobie z historycznie bezprecedensowymi zmianami zachodzącymi obecnie na Ziemi.
W trakcie analizy odkryli, że:
Generowane przez ludzkość naciski, znane jako mechanizmy wymuszające o globalnym zasięgu, modyfikują ziemską atmosferę, oceany i klimat w trybie tak szybkim, że zmuszają ekosystemy i różnorodność biologiczną do przekroczenia krytycznego progu egzystencjalnego jeszcze za naszego życia.
Dzisiejsze mechanizmy wymuszające o skali globalnej „obejmują niespotykane dotąd tempo i rozmiary wzrostu populacji, z towarzyszącą im konsumpcją zasobów, przekształcaniem siedlisk i fragmentacją, produkcją i zużyciem energii oraz zmianami klimatycznymi”.
Ludzka działalność napędza dzisiaj globalne mechanizmy wymuszające bardziej niż kiedykolwiek. W konsekwencji impet zmian klimatycznych, jakie obecnie obserwujemy przewyższa tempo poprzedniej ekstremalnej zmiany stanu planetarnego, która wytrącając Ziemię ze stanu lodowcowego zapoczątkowała interglacjał 12.000 lat temu. Aby odnaleźć zamierzchły precedens, należy powrócić do spadającej asteroidy, która kataklizmem zakończyła epokę dinozaurów.
Wykładniczy wzrost wymierania gatunków Ziemi, dominacja form życia należących niegdyś do rzadkich oraz występowanie ekstremalnych wahań klimatu odpowiadają krytycznym przejściom, które zbiegły się z ostatnią wielką, planetarną transformacją. Kiedy zaburzenia tego rodzaju znajdują odbicie w modelach ekosystemu, przeobrażają je szybko i nieodwracalnie.
Skrót wydarzeń klimatycznych z ostatnich kilku tygodni:
Powodzie w Chinach: dziesiątki zabitych, miliony ewakuowanych
Powodzie w Japonii: 250.000 obywateli nakazano opuszczenie domów
Katastrofalna powódź zabija ponad 170 osób w południowej Rosji
Powodzie uderzają w Anglię i Walię
Niszczycielskie powodzie w Indiach: 95 osób zabitych, miliony bez dachu nad głową
Nigeria: Co najmniej 39 osób ginie w powodzi na centralnym płaskowyżu kraju
Tropikalna burza zalewa Tajwan. Co najmniej pięć osób zginęło, wyspa sparaliżowana przez osunięcia ziemi i powodzie
Powodzie paraliżują stolicę Filipin. Liczba ofiar wzrasta do 60
Zachodnie stany USA w obliczu „mega-suszy” XXI wieku
Susza w USA pokrywa już największy obszar od 1956 roku
Najgorsza od stu lat susza w Korei Północnej i Południowej
Pożar trawi setki domów w Colorado Springs
Ekstremalne upały wywołują ogromne pożary w Portugalii i Grecji
Pożary w Hiszpanii: Cztery osoby zabite w Katalonii, tysiące ewakuowanych
Rekordowe temperatury i pożary lasów w Rosji. Najgorętsze lato w Syberii w 170-letniej historii meteorologicznych obserwacji. 11 milionów hektarów gruntów zdewastowanych przez ogień
Ocean Arktyczny traci latem o 50% więcej lodu niż przewidywano
Linie brzegowe Arktyki przekraczają punkt krytyczny
Dramatyczne topnienie lodu na Morzu Arktycznym obejmujące okres dwóch tygodni
Tempo topnienia lodów na Grenlandii bije rekord na cztery tygodnie przed końcem sezonu
Pokrywa lodowa Grenlandii doświadcza rekordowego topnienia
Naukowcy ostrzegają przed przyspieszającym wzrostem poziomu morza u wschodnich wybrzeży USA. Badanie demonstruje, że trend może zwiększyć prawdopodobieństwo zalania Nowego Jorku
Badanie zmian klimatycznych zmusza sceptycznych naukowców do zmiany stanowiska
Profesor Richard Muller, fizyk i sceptyk klimatyczny, który powołał projekt Temperatura Powierzchni Ziemi Berkeley (Berkely Earth Surface Temperature – BEST), powiedział, że odkrycia [potwierdzające, iż za wzrost temperatury powierzchni Ziemi w ciągu ostatnich 250 lat odpowiada głównie działalność człowieka] były zaskakujące: „Nie spodziewaliśmy się takiego rezultatu, ale naszym obowiązkiem jako naukowców jest zmienić zdanie w obliczu dowodów”. Dodał, że teraz uważa się za „nawróconego sceptyka”, którego poglądy w krótkim czasie spotkał „całkowity zwrot”.
Opracował: exignorant