Wyobraź sobie upadek

Wpis zainspirowany tekstem George’a Tsakraklidesa.

Wyobraź sobie, że abstrakcyjny twór zwany „gospodarką światową” zaczyna zdradzać oznaki rozpadu. Kombinacja załamania zdrowia publicznego, drożejącej eksploatacji surowców naturalnych, klęsk żywiołowych i geopolitycznych napięć rozbija zintegrowaną produkcję globalną. Od Tyne po Tokio tysiące kontenerowców gromadzi się w portach niczym dryfujące w rzece kłody.

Wyobraź sobie, że łańcuchy dostaw, które dzięki systemowi JIT miały zapewnić powszechną dostępność towarów, zostają sparaliżowane przez chroniczne niedobory. Nagłówki artykułów opisujących zjawisko zawierają słowa „przerażający”, „epicki”, „koszmar”, „armagedon”. Oferta dealerów nie obejmuje niektórych popularnych aut, bo ubytek microchipów sprawia, iż z linii montażowych zjeżdża ich o 40% mniej.

Wyobraź sobie, że fabryki w Chinach, które stanowią zaopatrzeniowy fundament kultury konsumenckiej, są okresowo zamykane, a odesłani do domów pracownicy nie mogą surfować po Internecie, bo przemysłowa baza kraju doświadcza przerw w przesyłaniu elektryczności.

Wyobraź sobie, że chiński rząd nakazuje przedsiębiorstwom zabezpieczenie wymaganej ilości węgla „za wszelką cenę”, bo bez agresywnego importu tej kopaliny nie będzie możliwe regularne włączanie świateł i dostarczanie wody. Deficyt prądu w Chinach uderza zarówno w transnarodowe korporacje, jak i hodowców owiec w Australii i wytwórców kartonów w Europie.

Napis w miejscu po reklamie: Przepraszamy! Styl życia, który zamówiłeś, jest aktualnie niedostępny.

Wyobraź sobie, że znika naiwne przekonanie, iż mnożące się zagrożenia egzystencjalne nakłonią nuklearne mocarstwa do podjęcia współpracy. Dzieje się coś odwrotnego: służą one jako narzędzie systemowej rywalizacji.

Wyobraź sobie, że kryzys energetyczny ogarnia stopniowo cały świat i zmierza ku globalnemu kryzysowi żywnościowemu. Według ONZ pozyskanie artykułów spożywczych na rynku międzynarodowym jest najtrudniejsze od co najmniej sześciu dekad.

Wyobraź sobie, że rolnikom brakuje opon i części zamiennych, by zabrać plony z pól. Hipermarkety mają problem z uzupełnieniem asortymentu. Nawet gdyby świeże jagody z Peru dotarły do Wielkiej Brytanii, nie byłoby kierowców ciężarówek, którzy rozwieźliby je po sklepach. W kultowej restauracji połowę menu przekreślono czarnym markerem, bo „składniki są nie do zdobycia”.

Wyobraź sobie, że światowy rynek mieszkaniowy uległ nieodwracalnemu popsuciu. Marzenie o posiadaniu domu na kredyt zamienia się w mrzonkę. Napędzany zadłużeniem boom na chińskim rynku nieruchomości, który podtrzymywał gospodarkę cywilizacji industrialnej, dobiegł końca.

Wyobraź sobie, że przyspiesza nagła zmiana klimatu. Upały przekraczają granice fizjologicznej wytrzymałości ludzi i w kilka godzin zabijają miliardy zwierząt. W Arktyce płonie wieczna zmarzlina. W ciągu jednego sezonu Irak traci wskutek suszy połowę ziem uprawnych. Głodujący mieszkańcy Kenii – trapieni przez niedostatek opadów deszczu i ataki szarańczypolują już na antylopy i żyrafy.

Wyobraź sobie, że pojawiają się nowe, coraz bardziej zaraźliwe mutacje koronawirusa. Po przeanalizowaniu sytuacji w 68 krajach uczeni z Harvarda ostrzegają, że program masowych szczepień nie przyniesie spodziewanego rezultatu jako główna strategia zakończenia pandemii, bo nie ma korelacji między liczbą zaszczepionych a liczbą nowych przypadków zakażeń.

Wyobraź sobie, że obywatele państw wysoko uprzemysłowionych z niepokojem śledzą rosnące wydatki na jedzenie, prąd, gaz i benzynę. Coraz więcej uprzywilejowanych mieszkańców półkuli północnej nie zakłada, że „w przyszłym roku będzie lepiej”.

Wyobraź sobie, że jest 2021.


Warto przeczytać: Dlaczego upadek jest nieuchronny, Nagła zmiana klimatu uderzy nieliniowo – tak jak pandemia, Pozostało niewiele czasu

Jeśli jest Pani/Pan subskrybentem/stałym czytelnikiem bloga i uważa, że moja praca zasługuje na symboliczne wsparcie, proszę rozważyć możliwość zostania moim Patronem już za 5 zł miesięcznie. Dziękuję.

Oprac. exignorant

Ten wpis został opublikowany w kategorii Gospodarka, finanse, surowce i energia, Oblicza upadku. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.